
- Często chodzę na spacer do nowego parku przy ul. Nad Borują. Bardzo go lubię. Ale miasto w końcu powinno wykosić tam trawę. Jak to wygląda! - poinformował nas w ubiegłym tygodniu Czytelnik. Sprawdziliśmy, i rzeczywiście trawa w parku ma się bardzo dobrze. W bytowskim ratuszu zapytaliśmy, kiedy można się spodziewać jej ścięcia. - Firma zajmująca się koszeniem na terenie miasta ma określony harmonogram. Mogę zapewnić, że w przeciągu tygodnia pojawią się w tym miejscu, bo do Dni Bytowa wszystkie tereny zielone w mieście mają być przystrzyżone. Postaramy się zwrócić im uwagę, aby zajęli się tym miejscem jak najszybciej - mówi Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa. I rzeczywiście trawa została przystrzyżona.
Jednocześnie urzędnik zwrócił uwagę na koszty. Rocznie na wykaszanie swoich terenów ratusz przeznacza niespełna 290 tys. zł, przy czym za jedno koszenie parku Nad Borują wraz z placem przy cerkwi płaci ok. 9 tys. zł brutto. W przypadku tego miejsca ta kwota wynika z przyjętego kosztu obsługi (koszenie plus sprzątnięcie trawy) za 1 m2 0,16 zł. Przyjmując, że obszar Nad Borują ma 46 tys. m2, kosztuje to 9 tys. zł brutto.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie