
Wyjątkowo spokojnie przebiegał miniony Sylwester na Ziemi Bytowskiej, nie licząc petard.
Oprócz jednego powalonego drzewa w Tuchomiu 31.12. strażacy nie musieli wyjeżdżać z remiz w Sylwestra i Nowy Rok. Na całej Ziemi Bytowskiej obeszło się bez niebezpiecznych wypadków oraz pożarów. Niestety, po raz kolejny okazało się, że nie wszyscy radzą sobie z petardami. Do bytowskiego szpitala jeszcze za dnia trafiła jedna osoba z urazem ręki spowodowanym wystrzałem. Natomiast nocą na izbę przyjęto 3 ofiary petard z urazami ucha, ręki oraz szyi. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!