
Na ten dzień druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej i cała społeczność Pomyska Wielkiego czekała od dawna. Było nieco perturbacji z realizacją zamówienia na dostawę ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego z napędem 4x4, bo oferta przekraczała kwotę 1,47 mln zł, którą gmina Bytów zamierzała przeznaczyć na realizację zamówienia.
Pod koniec września podpisano jednak umowę ze spółką WISS Samochody Specjalne z Bielska-Białej, która jako jedyna złożyła ofertę, deklarując przygotowanie samochodu na potrzeby OSP Pomysk Wielki za niespełna 1,63 mln zł. W tej kwocie miał zostać dostarczony kompletnie wyposażony samochód ratowniczo-gaśniczego na podwoziu Scanii z napędem na 4 koła, ze zautomatyzowaną skrzynią biegów, zbiornikiem wody o pojemności 5000 l i wyciągarką o napędzie elektrycznym zamontowaną z przodu pojazdu. W postępowaniu przetargowym zapisano też pewne ograniczenia, a mianowicie określające maksymalną długość i wysokość pojazdu. To oczywiście po to, by auto zmieściło się w pomyskiej remizie.
W środę 5 lutego delegacja strażaków na czele z Janem Trederem, który od niedawna pełni obowiązki prezesa Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego ZOSP w Bytowie, pojechała odebrać auto. Wieczorem przy kościele św. Filipa Neri w Bytowie zebrali się strażacy z różnych jednostek OSP, by przy dźwiękach klaksonów i migocących światłach w kawalkadzie pojazdów triumfalnie wjechać z nowym strażackim wozem ratowniczo-gaśniczym do Pomyska Wielkiego. Tam już czekała na nich społeczność wsi z poczęstunkiem w remizie i burmistrz Bytowa Ireneusz Gospodarek.
- To nie tylko sprzęt. To przede wszystkim narzędzie, które będzie służyło poprawie bezpieczeństwa dla nas wszystkich. Każda syrena, każdy wyjazd tego pojazdu będzie oznaczać niesienie pomocy i naszą wspólną troskę o bezpieczeństwo. Niech wraca z każdej akcji cały i niezawodny, a jego syrena przypomina nam, jak ważna jest solidarność i współpraca w naszej społeczności – mówił sołtys Pomyska Wielkiego, Dawid Kiełpiński.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie