
Nietypowej wdzięczności doczekali się druhowie OSP w Kłącznie i Arkadiusz Łopacki wczasowicz z Gdyni. Komendant bytowskiej straży pożarnej, wójt Studzienic, a także wczasowicze podziękowali im za akcję ratunkowa na jednym z miejscowych kempingów.
Przypomnijmy do groźnego zdarzenia doszło w nocy 3.08. część placu gdzie wybuchł pożar, przed godz. 3.00 pogrążona była we śnie. W pewnej chwili łunę ognia za oknem swojej przyczepy zauważył jeden z wczasowiczów. Gdy wybiegł zorientował się, że płoną drzwi wejściowe i przedsionek sąsiedniej przyczepy. W środku spało dwoje dorosłych (37 i 41 lat) oraz trójka dzieci w wieku od 7 do 11 lat. Byli odcięci od wyjścia, a wnętrze wypełniał gęsty dym. Gdy mężczyzna zaczął uderzać w ściany ich przyczepy usłyszał dobiegający ze środka płacz dziecka. Na szczęście udało się dobudzić pozostałych. Wyważono okno - jedyną drogą ratunku. Wydostano całą piątkę. - Wszyscy byli cali czarni od dymu i oszołomieni. Gdyby pomoc przyszła kilka minut później, wszystko skończyłoby się tragedią - mówił nam kilka dni po pożarze jeden ze świadków.
16.08. w Kłaćznie ze strażakami, a także rodzinami wczasowiczów, którzy byli obecni na kempingu w tę feralną noc spotkali się przedstawiciele bytowskiej straży pożarnej oraz miejscowego samorządu. - Zapobiegł pan niewyobrażanej tragedii. Nie zawahał się narazić własnego życia, ratując innych. Swoim zachowaniem dał pan najlepszy przykład jak postąpić w obliczu zagrożeń.Może pan liczyć na dozgonną wdzięczność uratowanych osób oraz szacunek i uznanie ze strony lokalnej społeczności - mówił Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie, Lech Chrostowski, kierując swe słowa do Arkadiusza Łopackiego, wczasowicza z Gdyni. To on pierwszy ruszył na pomoc rodzinie w płonącej przyczepie kampingowej. L. Chrostowski wręczył mężczyźnie pamiątkową statuetkę.Podziękowania otrzymali także strażacy z Kłączna, którzy jako pierwsi przystąpili do gaszenia pożaru oraz bronili przed inne płomieniami pojazdy i przebywających tam ludzi. Wsparli ich w tej trudnej walce przybyłe wkrótce na miejsce akcji zastępy ratownicze OSP Studzienice i JRG w Bytowie. Oddzielne słowa podziękowania odważnemu wczasowiczowi i strażakom z Kłączna przekazał Wójt Gminy w Studzienicach Bogdan Ryś. Po zbiórce wszyscy spotkali się przy kawie, by po raz kolejny, na spokojnie przywołać tragiczne epizody z feralnego weekendu nad jeziorem w Kłącznie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie