
To była inna Wielkanoc. Pomijając wirusa, a może właśnie z jego powodu, bezpieczniejsza.
W święta bytowscy policjanci wspólnie z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej patrolowali nasze ulice. Ich głównym zadaniem było sprawdzanie, czy mieszkańcy stosują się do zakazów, zachowują odpowiednią odległość od siebie na przejściach dla pieszych oraz czy nieletni poniżej 18 r.ż. wychodzą z domu tylko pod opieką osoby dorosłej. Nie zabrakło też stałych zadań mundurowych w świątecznym czasie, czyli kontrolowania kierujących i ich trzeźwości. Ale wiele w tym wypadku nie mieli do roboty. 11.04. w Bytowie zatrzymali Renault. - Zachowanie mężczyzny wskazywało, że może on być pod wpływem środków odurzających. Przypuszczenia potwierdziły się. Badanie narkotestem wykazało, że 29-latek znajduje się pod wpływem amfetaminy - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. Natomiast 13.04. w Miastku zatrzymano kierującego Nissanem. Mężczyzna w organizmie miał prawie 0,8 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
W trakcie świątecznego weekendu nie doszło do żadnej kolizji ani wypadku na naszych drogach. - Dziękujemy wszystkim, którzy przestrzegali zaleceń i pomimo świąt pozostali w swoich domach. To nasze wspólne zadanie, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa - mówi M. Gawroński.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!