
- Wprowadzamy III stopień zagrożenia pożarowego. Z dwóch naszych wież prowadzimy obserwację od rana do godz. 20.30 - 21.00 wieczorem - o trudnej sytuacji w lasach mówi nadleśniczy z Osusznicy, Sylwester Kupczyk.
Po wyjątkowo wilgotnej zimie pozostało tylko wspomnienie. Od kilku tygodni opadów jest mało i raczej skąpe. Do tego mamy wiele wietrznych dni, które potęgują przesuszanie górnych warstw gleby. Najgorsza sytuacja panuje w sosnowych lasach, porastających mocno przepuszczalne, piaszczyste podłoże. Takich wiele występuje właśnie na terenie Nadleśnictwa Osusznica, zajmującego południową część Ziemi Bytowskiej. Nic więc dziwnego, że wprowadzono tam III stopień zagrożenia pożarowego. Leśnicy uważnie obserwują swoje lasy, by w razie konieczności szybko zareagować.
Jak wynika z danych Instytutu Badań Leśnictwa (stan na 16.05. godz. 9.00), w północnej części naszego powiatu zagrożenie jest nieco mniejsze.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie