
Hubert Butowski, najstarszy członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Żukówku, odsłonił tablicę pamiątkową. We wsi świętowano 70-lecie utworzenia jednostki.
- Nie jesteśmy dużą jednostką. Liczmy ponad 20 członków. Mamy dwie młodzieżówki, dziewcząt i chłopców. Najczęściej wyjeżdżamy do powalonych drzew i pożarów. Największe, które pamiętam, miały miejsce w naszej miejscowości. U Gostomskich palił się chlew, u Zandrów stodoły - wspomina Bogdan Hnatiuk, prezes OSP Żukówko. - Ja pamiętam, jak od wypalanej trawy zajął się las. Miałem wtedy ok. 18 lat. Dojechaliśmy jako pierwsi i zaczęliśmy gasić. Udało się opanować ogień, by się dalej nie rozprzestrzenił - mówi Igor Hnatiuk, naczelnik OSP Żukówko. - Mój śp. tata był ochotnikiem. Poszedłem w jego ślady. Zaczynałem od młodzieżówki. Teraz mam 35 lat, więc w OSP jestem łącznie ok. 20. Wciągnąłem też do straży trzech moich braci. Sekretarz naszej jednostki, Adam Zander, jest już z trzeciego pokolenia strażaków ochotników z naszej jednostki - tłumaczy I. Hnatiuk.
6.05. obchodzili 70-lecie. Oprócz miejscowych przed remizą samochodami strażackimi przyjechali druhowie z OSP Parchowo, Sylczno, Chośnica, Nakla, Gołczewo, Pomysk Wielki i Zgorzałe. - Z tymi ostatnimi przyjaźnimy się od czasu, gdy kupiliśmy od nich żuka. Nie są z naszej gminy, ale bardzo się polubiliśmy i utrzymujemy kontakt cały czas. W ub.r. świętowaliśmy jubileusz u nich - tłumaczy B. Hnatiuk.
Uroczystość rozpoczęła się odsłonięciem przez Huberta Butowskiego, najstarszego członka jednostki, tablicy pamiątkowej na kamieniu. Została ona poświęcona założycielom i kontynuatorom działalności OSP Żukówko od 1947 r. Następnie, przy akompaniamencie Orkiestry Dętej z Zapcenia, w barwnym korowodzie przemaszerowano na plac. Pochód prowadził Wiesław Kinowski z OSP Sylczno. Po mszy polowej wręczono odznaki najdłużej działającym w jednostce osobom. Otrzymali je m.in. Kazimierz Mach, Józef Mielewczyk, H. Butowski, Stanisław Osowski, Mieczysław Pinkert, Zbigniew Paszke.
Po odczytaniu krótkiej historii jednostki na ręce prezesa wręczono prezenty i składano życzenia. Po części oficjalnej zaśpiewały i zatańczyły Modraki z Parchowa oraz dzieci z miejscowego przedszkola. Na najmłodszych czekały atrakcje. Świętowano do późnych godzin wieczornych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!