
Przebudowana wojewódzka 209 nadal wzbudza sporo emocji. Tym razem chodzi o skrzyżowanie w Bytowie.
Najpierw niezadowolenie kierowców budziły głębokie rowy przy wyremontowanej wojewódzkiej 209 między Bytowem a Borzytuchomiem. Teraz zwrócili uwagę na skrzyżowanie ulic Tartacznej, Drzymały i Szarych Szeregów. - Mieszkam w pobliżu. Wcześniej, gdy ktoś z ul. Szarych Szeregów skręcał na Słupsk, a wyjeżdżający z ul. Tartacznej kierował się do miasta, można było minąć się bezkolizyjnie. Aktualnie na środku pojawiło się takie „minirondo”. Jak mamy to traktować? Jak powinniśmy się poruszać? Mijać się kolizyjnie czy jak?- pyta Czytelnik.
Zwróciliśmy się do bytowskiej policji. Okazuje się, że „minirondo” znajdujące się pośrodku skrzyżowania jest strefą wyłączoną z ruchu. - Zdajemy sobie sprawę, że np. ciężarówkom ciężko będzie na nie nie najechać. Dlatego nie będziemy aż tak rygorystycznie do tego podchodzić. Jeśli chodzi o samo skrzyżowanie, to należy zachować na nim szczególną ostrożność i stosować się do zasad ruchu drogowego. Jeśli jesteśmy pewni, że uda nam się minąć ze sobą lewymi stronami pojazdów, czyli tzw. bezkolizyjnie, możemy tak pojechać. Jednak, jeśli dojdzie do stłuczki, wyciągniemy konsekwencje wobec kierowcy, który złamał obowiązujące w tym miejscu przepisy - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!