
Niezabyszewianie nie chcą już przejść do gminy Tuchomie. Sołtys Kazimierz Olik, który był orędownikiem tego pomysłu, złożył rezygnację.
9.11. na spotkaniu mieszkańców wsi spodziewano się dużej frekwencji. Nic więc dziwnego, że zwołano je w hali gimnastycznej przy szkole. I słusznie, bo tylu niezabyszewian już dawno razem nie obradowało. Tematem głównym było przejście sołectwa z gminy Bytów do gminy Tuchomie, co wiosenne podobne spotkanie, nieco mniej liczne, przegłosowało. - Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie jest to próba szantażu czy wywierania nacisku. Wyjaśnić chcę skutki secesji, której przyczyn się domyślam, ale jej nie rozumiem - mówił na wstępie burmistrz Bytowa Ryszard Sylka, wspominając o wykonanych już działaniach, takich jak postawienie budynku socjalnego przy boisku, modernizacja drogi nr 683 czy wykonanie chodników koło szkoły. Włodarz gminy wspomniał również o planach na przyszłość co do Niezabyszewa, jakimi są wymiana wodociągu i budowa chodnika w kierunku Cegielni. Ich brak jest jednym z powodów niezadowolenia mieszkańców. Temat zaniedbań poruszył miejscowy radny Jacek Orłowski. - Wiem, że w Niezabyszewie mamy dużo do zrobienia, ale nie dokona się tego bez składania wniosków do ratusza. A nasza Rada Sołecka składa tych wniosków znacznie mniej niż inne wsie podobnej wielkości - na poparcie swojej tezy przytoczył przykład Gostkowa, które w tym roku złożyło 17 wniosków. Niezabyszewo od 2013 r. złożyło ich 5. Następnie głos zabrał Rafał Wróblewski, nauczyciel prowadzący miejscowy klub piłkarski. - Dlaczego włodarze gminy Bytów tak późno chcieli się z nami spotkać? Nie pytano nas, skąd taka decyzja, w czym tkwi problem. Brak jest polityki zrozumienia i chęci poznania potrzeb mieszkańców - mówił. R. Wróblewski, poruszając także temat dysproporcji środków przeznaczanych na sport i kluby piłkarskie oraz sprawę budowy sali gimnastycznej i tego, jak długo wieś musiała na nią czekać. - Ta sala jest najlepszym argumentem za pozostaniem przy Bytowie. Powinniśmy się cieszyć, że w ogóle jest i być wdzięczni ludziom, dzięki których staraniom ona powstała - mówił Jan Skwierawski, były dyrektor szkoły w Niezabyszewie. - Jesteśmy przysiółkiem Bytowa, ale to dobrze, bo tam jest praca. Tuchomie też jest poniekąd przysiółkiem Bytowa, ale być przysiółkiem Tuchomia? Tego to ja nie rozumiem - podsumował swoją wypowiedź J. Skwierawski.
Stanęła też sprawa kosztów wody i ścieków, o czym ostatnio rozpisywała się prasa. Te opłaty mają wzrosnąć po przejściu do gminy Tuchomie. - Koszty ustalono w oparciu o majątek, czyli wartość sieci wodno-kanalizacyjnej na terenie sołectwa. Wodociągi muszą odprowadzać podatek i amortyzację od wartości nieruchomości. W Niezabyszewie zabudowa jest rozproszona, przez co wartość instalacji i podatek od niej jest większy niż całkowity dochód. A solidarność kosztów sprawia, że Bytów dorzuca się do rachunków w Niezabyszewie. Po przejściu sołectwa do gminy Tuchomie koszty wzrosną, co wynika z prostego rachunku księgowego - wyjaśnia dyrektor wodociągów miejskich w Bytowie Marcin Rychter. W sprawie wody głos zabrał również sołtys. - W gminie Tuchomie, tak samo jak w Bytowie, jest polityka dzielenia kosztów między sołectwami. Na dzień dzisiejszy Tuchomie nie dokłada się do wody. Przejście Niezabyszewa tego stanu zmienić nie powinno, a jeżeli nawet, to jest to gmina wiejska, gdzie subwencje naliczane są w inny sposób. Powoduje to, że ewentualne podniesienie kosztów zostanie wyrównane. Dla sołectwa Niezabyszewo, jak i gminy Tuchomie, koszty wody się nie zmienią - zapewniał K. Olik.
Wymiana argumentów trwała blisko trzy godziny. W końcu padł wniosek, by głosować w sprawie odłączenia się Niezabyszewa. - Zwracam się o wycofanie wniosku z dnia 27.05.2016 r. Rady Sołeckiej o przejście do gminy Tuchomie - zaproponował wniosek J. Orłowski. Przyjęto go i poddano pod obrady. Po tym mieszkańcy opowiedzieli się za tym, by sprawę rozstrzygnąć jeszcze podczas tego spotkania. W czasie przygotowywania kart do głosowania i urny, z mównicy padały ostatnie argumenty. - Bardzo dobrze, że w tak ważnych sprawach wypowiadają się seniorzy, jak i młode pokolenie. Słuchając tych wypowiedzi przychodzi mi na myśl, jak to gospodyni piekła kucha. Jak ciasto nie wyjdzie, bo zrobił się zakalec, to nic się nie stanie, zrobi się drugie. Ale gdy państwo zdecydujecie, czy przejść do Tuchomia, to nawet jeżeli coś nie wyjdzie, już nie wrócicie - mówił przewodniczący bytowskiej Rady Miejskiej Jan Treder. - W gminie Bytów, w której jesteśmy od dawna, istnieje konflikt interesów na linii miasto - wieś... Miasto Bytów rozwija się dość intensywnie, pięknieje, a inwestycje są często bardzo kosztowne. Dlatego opłaty lokalne są wyższe, niż w sąsiedniej gminie Tuchomie. Niestety tak jest od lat. 2/3 składu Rady Miejskiej to mieszkańcy miasta i na zasadzie koszula bliższa ciału, ogromna część budżetu jest inwestowana w miasto i tereny bezpośrednio do niego przylegające. Przez kolejne dekady Bytów będzie się rozrastał w kierunku Dąbia, Gostkowa, Rzepnicy, Pomyska, Mądrzechowa oraz osiedla Leśna Udorpie. To naturalne kierunki rozwoju miasta. Dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem na przyszłość jest przyłączenie sołectwa Niezabyszewo do gminy Tuchomie. Tuchomie jest gminą wiejską i bardzo prężnie się rozwijającą, ze sprawiedliwie działającą administracją, gdzie każde sołectwo jest w miarę możliwości równo traktowane... Jako że sołectwo Niezabyszewo graniczy z Tuchomiem, mieszkańcy korzystają z tego sąsiedztwa. Należą do klubów i stowarzyszeń, wypoczywają na terenach rekreacyjnych i obiektach sportowych znajdujących się na terenie gminy Tuchomie - przytaczał treść wniosku złożonego do Urzędu Gminy w Tuchomiu K. Olik.
Nie na wiele się to jednak zdało. Wynik głosowania był jednoznaczny. Niemal 3/4 zebranych opowiedziało się za wycofaniem wniosku o przyłączenie się do gminy Tuchomie. - Szanuję decyzję zebranych - powiedział wtedy K. Olik, składając jednocześnie na ręce burmistrza rezygnację z funkcji sołtysa. - Cieszy mnie decyzja mieszkańców i to, że w końcu decydowali, znając wszystkie fakty dotyczące tej sprawy - komentuje zebranie R. Sylka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!