Wykopki na Ziemi Bytowskiej zbliżają się do finiszu. Ten rok nie należy do rekordowych zarówno pod względem plonów jak i cen.
Od kilku lat powierzchnia upraw ziemniaków na naszym terenie utrzymuje się na stałym poziomie. Są gospodarstwa, gdzie przekracza 100 ha, a roczna produkcja to kilka tys. ton, m.in. z przeznaczeniem na frytki i sadzeniaki. Jednak wciąż najwięcej mamy małych plantacji, nie przekraczających 1 ha. W takich gospodarstwach większość produkcji trafia na własne potrzeby. Niższy też jest plon. - Mniejsi rolnicy rzadziej kupują kwalifikowane sadzonki, które są zdecydowanie plenniejsze od starych odmian. Gdzieniegdzie można jeszcze spotkać stare odmiany jak Bryza i Ronda. Z czasem jednak ziemniaki się degenerują, dlatego co trzy lata powinno się wymieniać sadzonki na nowe. Wtedy plon jest gwarantowany. W większych gospodarstwach królują już Satiny, Denary, Asteriksy, wchodzą też czerwone Oberony i Lilly. Są równie smaczne, a ich wydajność na naszym terenie sięga od 18 do nawet 60 t z 1 ha - mówi Józef Jaszewski z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Bytowie. Wymianę materiału nasadzeniowego ograniczają jednak wysokie ceny sadzeniaków. W ub.r. za tonę trzeba było zapłacić nawet 1,8 tys. zł. Szacuje się, że w tym roku cena spadnie do 1,3 tys. zł.
W hurcie, gdzie w grę wchodzi od kilkudziesięciu do kilku tysięcy ton, za te najpopularniejsze również na Kaszubach warzywa, w tym roku trzeba zapłacić ok. 30 gr za 1 kg. Niższe niż przed rokiem są też ceny w detalu. Średnio w sklepie koszt jednego kg to 80 gr. Taniej, bo ok. 60 gr trzeba zapłacić za ziemniaki od rolnika prosto z pola. - Suchy rok sprawił, że wydajność w tym roku jest trochę niższa. Niestety ceny również. Ziemniak jest też mocno uszkodzony przez szkodniki glebowe jak drutowce, pędraki i rolnice - mówi J. Jaszewski.
Pogoda sprzyja rolnikom, dlatego wygląda na to, że w tym roku wykopki zakończą się wcześniej niż zwykle.
[gallery link="file" ids="13963"]
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie