Tragicznie zakończyło się wezwanie strażaków do osoby, która znajdowała się na dachu budynku mieszkalnego w Dąbrówce.
O tym, że starszy mężczyzna leży nieprzytomny na dachu budynku poinformowała pogotowie sąsiadka. Medycy po przyjeździe na miejsce, poprosili o wsparcie strażaków, by z pomocą podnośnika dostać się do leżącego i przetransportować go do karetki. - Po przybyciu strażaków ratownicy byli już na dachu. Mężczyzna nie oddychał, nie wykazywał również innych czynności życiowych. Rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową - tłumaczy zastępca komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie, Stefan Pituch.
Strażacy na zmianę z sanitariuszami wykonywali masaż serca. Podczas akcji zaczął padać grad i szalał wiatr. Sąsiedzi rozłożyli nad ratownikami koc, by uchronić ich przed opadami. Niestety mimo długiej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Z nieoficjalnych informacji wynika, że starszy pan wszedł na budynek, by poprawić antenę telewizyjną.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!