
- Ogłosiliśmy, że zbieramy produkty żywnościowe, które przekażemy na rzecz ukraińskich dzieci. Takiego odzewu się nie spodziewaliśmy - mówi Wioletta Wnuk Lipińska, opiekunka samorządu uczniowskiego w Zespole Szkół w Tuchomiu.
Wcześniej tuchomska placówka na rzecz Ukrainy przekazała agregat prądotwórczy, który w zakupionym przez lokalne samorządy autobusie pojechał do gminy Koropiec. Na początku stycznia do Runowa (gm. Potęgowo), gdzie przebywają podopieczni z ukraińskiego domu dziecka, zawieziono produkty żywnościowe. - Skontaktowała się z nami Krystyna Chwojnicka, mówiąc, że gdybyśmy zdołali ich jakoś wesprzeć, to byłaby to dla nich spora pomoc - mówi Wioletta Wnuk Lipińska. W tamtejszym pałacu mieszka 54 dzieci w wieku od 3 do 17 lat. To podopieczni domu dziecka z Ukrainy, w którym przebywało 160 osób. Okazało się, że dzięki wsparciu sponsorów nie brakuje im ubrań, problemem jest natomiast wyżywienie takiej liczby osób. Poza dziećmi przebywają tam także ich opiekunowie.
W zbiórkę włączyła się cała szkolna społeczność. Nie tylko uczniowie i ich rodzice, ale także nauczyciele. - Dołączyła do nas również placówka w Kramarzynach, Urząd Gminy, tuchomski ośrodek kultury, a także proboszcz miejscowej parafii, który przekazał słodycze - mówi W. Wnuk Lipińska, dodając: - Ogłaszając zbiórkę, pomyśleliśmy, że gdyby każdy z uczniów przyniósł jeden produkt, uzbierałoby się tego całkiem sporo. Tymczasem przychodzili z całymi kartonami.
Płatki, mleko, cukier, dżemy, mąka i ryż szybko zaczęły spływać do ZS w Tuchomiu. W 2 dni udało się szczelnie wypełnić szkolnego busa. Z darami do Runowa pojechał 7.01. Data nieprzypadkowa. Tego dnia przypadało bowiem prawosławne Boże Narodzenie. - Podopieczni ośrodka wiedzieli, że tego dnia ktoś się u nich pojawi, ale szczegółów nie znali - mówi W. Wnuk Lipińska. Razem z busem z darami pojechali również uczniowie, a z nimi m.in. Wołodia Drozd, który przygotował muzyczną niespodziankę. Zamierzał zaśpiewać z dziećmi ukraińskie kolędy. Na miejscu okazało się, że dzieci nie tylko znają dobrze język polski, to jeszcze polscy opiekunowie nauczyli ich polskich kolęd. Wspólnie zaśpiewano kilka z nich, m.in. „Wśród nocnej ciszy”. Później przez kilka godzin tuchomscy uczniowie wspólnie z ukraińskimi koleżankami i kolegami przez kilka godzin bawili się, uczestnicząc w różnych grach i zabawach.
- Dziękuję zaangażowanym w zbiórkę darów. Nie sposób wszystkich wymienić. Cieszę się, że w naszych akcjach pomocowych zawsze możemy liczyć na życzliwość nie tylko społeczności szkolnej, ale także i innych osób i organizacji - mówi W. Wnuk Lipińska. Ostatnio w szkole odbyła się zbiórka na rzecz pogorzelców z gminy Tuchomie. - Chcieliśmy w ten sposób odwdzięczyć się pani, która razem z nami m.in. szyła poduszki dla kobiet po mastektomii - dodaje W. Wnuk Lipińska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!