
W tym roku Powiatowe Centrum Edukacji Zawodowej w Bytowie fachu uczy w sumie ponad 900 osób. Większość spoza naszego powiatu.
Centrum, które w ub.r. przeniosło się do nowej, nowocześnie wyposażonej siedziby przy ul. Wybickiego, kształci uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie, Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Łodzierzy (gm. Miastko) oraz Szkoły Branżowej prowadzonej przez PCE Marmołowski. Jednak oni stanowią tylko 35% pobierających w nim naukę. Reszta to uczniowie szkół spoza naszego powiatu. Od lat przyjeżdżają do Bytowa z placówek z Kartuz, Lęborka, Kościerzyny i Sierakowic. W tym roku po raz pierwszy również z Chojnic, ale też aż z Sochaczewa. - A także jeden z Radzymina - mówi Piotr Wicher, dyrektor PCEZ. Jego placówka mogłaby przyjąć jeszcze więcej osób, ale wąskim gardłem są noclegi. Obecnie przyjezdni korzystają z internatu przy Zespole Szkół Ogólnokształcących, jednak ten więcej już nie jest w stanie przyjąć. M.in. z tych powodów PCEZ prowadzi też zajęcia w Miastku oraz w Kościerzynie, dokąd dojeżdżają jego nauczyciele.
- Nasz PCEZ zarabia na tych kursach - mówi naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu bytowskiego starostwa Dariusz Glazik, dodając: - Z kolei dzięki kursantom w internacie przy bytowskim ogólniaku praktycznie wszystkie miejsca są zajęte. Otrzymujemy więc maksymalną subwencję oświatową z tego tytułu. Przy czym ok. 30 miejsc zajmują na stałe uczniowie ogólniaka, ekonoma i ZSP, a resztę uczestnicy kursów spoza powiatu, czyli ok. 60 osób.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!