Kilkumetrowe pokłady torfu i gytii zalegające pod targowiskiem przy ul. Brzozowej, a w zasadzie wysokie koszty budowy w takich warunkach sprawiły, że starostwo szuka innej lokalizacji dla PCEZ.
Na zlecenie starostwa jeszcze w ub.r. na placu targowym i graniczącym z nim składowiskiem używanych części samochodowych przeprowadzono badania geologiczne pod kątem planowanej tam budowy nowej siedziby Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej. Miałoby się tam przenieść z ul. Młyńskiej, zwalniając parcelę pod rozbudowę Bytowskiego Centrum Kultury. Wykonano dwa odwierty oraz sondowania CPTU. - Stwierdzono od 6,5 do 7 m torfów i gytii - wyjaśnia naczelnik wydziału inwestycji bytowskiego starostwa, Piotr Jachyra. Zarówno torf jak i gytie, miękkie utwory organiczne, nie są przeszkodą w budownictwie, jednak znacznie podrażają inwestycje. - Potrzeba co najmniej 2 mln zł więcej, by w tym miejscu postawić dwukondygnacyjny budynek centrum z parkingiem - wyjaśnia naczelnik. - Z powodu większych kosztów zaczęliśmy szukać nowej lokalizacji - mówi starosta Jacek Żmuda-Trzebiatowski. Wybór padł na bazę PKS przy ul. Wybickiego. Za tym miejscem przemawiają nie tylko nieporównanie lepsze warunki gruntowe, ale i bliskość wielu zakładów. To niemal środek największego bytowskiego kwartału przemysłowego. Wielu młodych szkolących się w centrum właśnie tam odbywa praktyki, a potem znajduje zatrudnienie. Dodatkowym walorem, z punktu widzenia powiatu, jest również fakt, że PKS, w odróżnieniu od gruntów przy ul. Brzozowej, należy do starostwa.
Jak nam powiedział starosta nowe centrum ma stanąć za budynkiem biurowym PKS-u, w północno-wschodniej części bazy. - Mamy ponad 4,5 ha, więc miejsca jest aż nadto. Wzdłuż ul. Wybickiego jest też bardzo szeroki pas drogowy, a PCEZ miałby do niego dostęp, więc łatwo byłoby w nim wydzielić miejsce pod parking - mówi prezes PKS, Leszek Waszkiewicz.
[gallery ids="16390,16391"]
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie