
Morski Oddział Straży Granicznej skontrolował legalność pracy prawie 14 tysięcy cudzoziemców z trzech nadbałtyckich województw. 2241 obcokrajowców pracowało nielegalnie.
Kontrole na terenie województw zachodniopomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku prowadzili od stycznia do końca listopada. W tym czasie sprawdzili legalność zatrudnienia w naszych firmach 14 tysięcy cudzoziemców. Wynika z niej, że 2241 obcokrajowców pracowało nielegalnie, co stanowi 16 procent ogółu skontrolowanych osób. Kontrola objęła także bytowskie firmy.
- W sumie przeprowadziliśmy 266 kontroli legalności zatrudnienia. Mogę potwierdzić, że działania naszych funkcjonariuszy objęły również zakłady pracy z rejonu Bytowa – mówi Tadeusz Gruchalla, rzecznik prasowy Komendy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Wśród sprawdzanych pracowników 29% stanowili Ukraińcy, 10% Kolumbijczycy, 5% Gruzini. Najwięcej pracujących nielegalnie na terenie 3 województw było obywateli Kolumbii. Aż 23% skontrolowanych osób z tego południowoamerykańskiego kraju pracowało nielegalnie. Branże, w których najczęściej występowały nieprawidłowości, to: usługi budowlane – 24%, agencje zatrudnienia 18% oraz zakwaterowanie i usługi gastronomiczne 17%.
Spośród 2241 nielegalnie pracujących osób, wobec 39 cudzoziemców wydano decyzje administracyjne o zobowiązaniu do powrotu. - Oznacza to, że we własnym zakresie muszą opuścić Polskę. Jeśli tego nie zrobią, a zostaną ponownie skontrolowani, również przez policję, zostaną przymusowo wydaleni z kraju po wydaniu wyroku sądu. Na czas czynności obcokrajowcy przybywają w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców – wyjaśnia Tadeusz Gruchalla.
Taka sytuacja miała miejsce w naszej okolicy pod koniec listopada. Podczas czynności związanych z kolizją samochodową między Jutrzenką do Kamieńcem mundurowi ujawnili, że uczestniczący w zdarzeniu 38-letni obywatel Gruzji, ma wydaną decyzję o zobowiązaniu do powrotu. Czeka go deportacja z kraju.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie