Reklama

Nikt nie chciał być radnym

22/11/2015 06:27

Nie będzie listopadowych wyborów uzupełniających do Rady Gminy Studzienice. Powód - nikt się do nich nie zgłosił.

Po tym jak były już radny Grzegorz Dąbrowski wygrał konkurs na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Studzienicach, w Radzie Gminy zwolniło się jedno miejsce. Były członek samorządu kandydował z okręgu Ugoszcz, który powinno reprezentować 3 radnych. Na początku września wojewoda wydał zarządzenia wyznaczające wybory uzupełniające do Rady Gminy Studzienice na 29.11. Już dziś wiadomo, że te się nie odbędą, bo nie powstał żaden komitet wyborczy. - Teraz nie zgłosił się żaden chętny na radnego. Prawdopodobnie na późną wiosnę wyznaczony zostanie kolejny termin, dlatego mam prośbę do sołtysa, aby rozpropagował tę informację. Może ktoś się zdecyduje - mówił na sesji 12.11. Artur Kobiella, przewodniczący Rady. - Chętny był, ale nie miał komitetu, z którego mógłby startować. Może mógłby to zrobić z komitetu pana wójta? - zaproponował Piotr Polak, sołtys Ugoszczy. - To jest sprawa zamknięta. Kandydat musi utworzyć własny komitet - tłumaczył B. Ryś.

Zgodnie z obwieszczeniem Komisarza Wyborczego w Słupsku, wybory uzupełniające w Studzienicach zostaną powtórzone najwcześniej za pół roku. Do tego czasu Rada Gminy Studzienice będzie obradowała w 14-osobowym składzie. - To parzysta liczba, dlatego teoretycznie w niektórych głosowaniach może dojść do remisu, jednak myślę, że nie będziemy podejmowali tak kontrowersyjnych decyzji, aby dochodziło do takich sytuacji - mówi B. Ryś.

Przypomnijmy, że już podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych w gminie Studzience obserwowano nikłe zainteresowanie czynnym udziałem. W 14 na 15 okręgów zgłosiło się tylko po jednym kandydacie na radnego, dlatego wybory odbyły się tylko w jednym przypadku.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do