
To miał być zwykły niedzielny wypad po runo leśne. Niestety, zbieracz nie wrócił już do domu.
Mieszkaniec gminy Tuchomie 20.11. wziął rower, wiaderko i wyjechał zbierać żurawiny. Mężczyzna długo nie wracał. Rodzina po dobie nieobecności powiadomiła policję, która razem ze strażakami zaczęła poszukiwania. - Sprawdzaliśmy wszystkie podmokłe miejsca, gdzie rosły te owoce. Po jakimś czasie znaleźliśmy rower w okolicy jeziora w Głodowie. Niedługo potem zobaczyliśmy ciało leżące przy brzegu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie. Po przeprowadzonych przez prokuraturę czynnościach ciało zostało wydane rodzinie. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!