
Usiłowali ukraść samochód, a zabrali… rejestracje. Złodzieje wpadli podczas rutynowej kontroli. Jakby było mało, jeden z nich prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
W środową noc (31 sierpnia) ok. godz. 2.40 bytowscy policjanci patrolujący podbytowską Rzepnicę zatrzymali do kontroli Hyundaia. W pojeździe znajdowało się dwóch wyraźnie zaskoczonych mężczyzn. Podczas rozmowy mundurowi zauważyli leżące w ich pojeździe tablice rejestracyjne z bytowskimi numerami, choć obaj zatrzymani byli spoza powiatu bytowskiego. Policjanci odnaleźli w systemie adres właściciela pojazdu, do którego przypisane były tablice.
- Gdy pojechali na miejsce zauważyli Volkswagena bez tablic rejestracyjnych. Dodatkowo w pojeździe uszkodzony był zamek drzwi, siłowo opuszczone szyby i porozrzucane przedmioty. Jasny sygnał, że chwilę wcześniej doszło do próby kradzieży auta – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Jakby było mało, okazało się, że mężczyzna kierujący Hyundaiem, 39-letni mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego, był w stanie po spożyciu alkoholu. Badanie wykazało u niego prawie 0,5 promila. On i jego kolega, 36-letni mieszkaniec woj. lubuskiego, zostali zatrzymani, a prokurator rejonowy w Bytowie przedstawił im zarzuty kradzieży tablic rejestracyjnych i usiłowania kradzieży z włamaniem.
- Według nowych przepisów kradzież tablic rejestracyjnych jest przestępstwem. Jeśli dodać do tego zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem, za oba te przestępstwa grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu obaj mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie – mówi Dawid Łaszcz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie