
To Alfred Żerański otworzył pierwszą w Bytowie sekcję judo w 1976 r. Wysoki, barczysty o dużych silnych dłoniach. Sam judo uczył się u Kazimierza Kołodziejskiego w Gwardii Koszalin. W Bytowie treningi prowadził w sali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, w „harcówce” w parku przy ul. Mierosławskiego oraz na auli SP 1. - Trafiłem na matę wiosną 1977 r. To były czasy jeszcze przed ogólną fascynacją sportami walki związanymi z Brucem Lee. Pamiętam trenera jako nauczyciela starego, tradycyjnego judo, opartego na wzorcach japońskich. Wtedy najważniejsza była technika. Wiele z tego, co u niego wtedy podejrzałem, sam potem stosowałem jako trener. Do tego potrafił nas zafascynować kulturą Japonii. To był dobry człowiek. Pamiętam, że poza judo kochał ogród i zwierzęta - wspomina Władysław Morawski, który w latach 90. odbudował bytowskie judo. Pierwsze kroki na macie pod okiem A. Żerańskiego stawiała też Dorota Ryduchowska (startująca pod panieńskim nazwiskiem Kosidło), trenerka i reprezentantka Polski. - W Bytowie trenowałam tylko rok, tj. do czasu kiedy sekcja zaprzestała działalności w listopadzie 1983 r. Trener jednak postarał się, bym znalazła miejsce w słupskim Gryfie. Wierzył we mnie. Już miesiąc po tym, jak przeniosłam się do Słupska, startowałam w mistrzostwach Polski i szybko weszłam do kadry narodowej. On miał dobry wpływ na wiele osób. Pamiętam też ten jego spokój, wykorzystywałam go potem w swojej policyjnej pracy - mówi D. Ryduchowska.
W Bytowie A. Żerański dał się poznać także jako nauczyciel. Pracę w tym fachu w mieście rozpoczął w 1971 r. Najpierw w Zespole Szkół Zawodowych, a od 1977 r. w Zespole Szkół Ekonomiczno-Rolniczych. Z ekonomem związany był aż do 2000 r. Uczył tam zawodu. Przygotowywał też do olimpiad rolniczych i wiedzy pożarniczej. Uczniowie i współpracownicy wspominają go bardzo serdecznie. Należał do nauczycielskiej „Solidarności”. W 1991 r. otrzymał od prezydenta Złoty Krzyż Zasługi.
W latach 1990-1994 A. Żerański był członkiem Rady Miejskiej, do której wszedł z ramienia Komitetu Obywatelskiego. Pan Alfred spoczął na cmentarzu przy ul. Popiełuszki w Bytowie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!