
Pewien mężczyzna boso biegał po Studzienicach, zaczepiał kierowców, opowiadał o egipskich piramidach i kosmitach. Mundurowi byli przekonani, że potrzebuje on pomocy lekarzy, tymczasem przyczyna była inna...
W środę rano (16 października) o boso biegnącym po jezdni i zaczepiającym kierowców mężczyźnie w Studzienicach policjantów zaalarmowali świadkowie. Mundurowi ruszyli we wskazane miejsce i szybko odnaleźli pasującego do rysopisu mężczyznę. Po rozmowie z nim, funkcjonariusze byli przekonani, iż potrzebna będzie interwencja psychiatry. Tak też się stało. Mężczyzna został przewieziony na oddział psychiatryczny.
- W trakcie rozmowy zdenerwowany 46-latek przekazywał funkcjonariuszom, że właśnie wrócił pociągiem z Egiptu i widzi postacie, które go gonią, w tym policjantów na rowerach i kosmitów. Słowotok pełen był niedorzecznych stwierdzeń i dał mundurowym podstawy, iż mężczyzna pilnie potrzebuje pomocy specjalistów – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie
Policjanci postanowili poinformować współlokatorów mężczyzny o zabraniu go na oddział. Podczas wizytu w mieszkaniu wyczuli jednak specyficzny zapach. Jak się okazało, w pokoju zamieszkiwanym przez 46-latka, rosły dwa okazałe, mierzące ponad metr, krzaki konopi indyjskiej.
- Niewykluczone, że to właśnie ich wypalenie było przyczyną stanu, w jakim znalazł się 46-latek. Rośliny zostały zabezpieczone przez technika kryminalistyki. Mężczyzna, gdy tylko będzie to możliwe, usłyszy zarzuty posiadania narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – mówi Dawid Łaszcz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie