
Ratusz zapowiada, że niedługo uruchomi komunikację miejską. Czy jej autobusy będą dojeżdżać również do Ugoszczy, Studzienic, Borzytuchomia lub Dąbrówki?
Plany uruchomienia miejskiej komunikacji związane są z przebudową dworca kolejowego i stworzeniu na jego bazie tzw. węzła transportowego. Miejskie autobusy mają krążyć nie tylko po Bytowie, ale docierać też do innych miejscowości gminy. Kiedy szerzej rozmawialiśmy o tych planach z burmistrzem Ryszardem Sylką (patrz nr 51 z 2016 r.) ten nie wykluczał, że komunikacja mogłaby docierać jeszcze dalej, tzn. do gmin Studzienice i Borzytuchom, które wraz z Bytowem stanowią miejski obszar funkcjonalny. A jak na ten pomysł zapatrują się w tych gminach? - Ciężko jest odnieść się do takiego planu. Nie dotarły do nas jeszcze żadne oficjalne propozycje. Słyszeliśmy jedynie pogłoski. Jednak gdybyśmy mieli się nad tym zastanowić, najpierw musiałyby się odbyć konsultacje z mieszkańcami - mówi ostrożnie wójt Studzienic Bogdan Ryś, dodając, że cały pomysł zależy od przystępności rozkładu jazdy oraz ceny. Już dziś część uczniów szkół średnich woli zrzucać się na paliwo i dojeżdżać do szkoły prywatnymi samochodami, niż być uzależnieni od komunikacji publicznej. Nie wiadomo jednak, jak by zareagowali, gdyby autobusy linii miejskich były bezpłatne. Z drugiej strony uruchomienie węzła transportowego niesie za sobą przywrócenie kursowania pociągów. Te zatrzymywałyby się też w Ugoszczy i Studzienicach. Być może więc autobusy nie cieszyłyby się popularnością.
Również Dąbrówka jest silnie związana z Bytowem. - Według mnie takie rozwiązanie powinno się sprawdzić bez dwóch zdań. Wielu mieszkańców dojeżdża do miasta pracować albo się uczyć. W okresie szkolnym pół biedy, bo kursów PKS-u mamy sporo i nie ma problemu. Z kolei latem, gdy autobusów szkolnych brakuje, ludzie do Bytowa wyruszają nawet pieszo, licząc, że ktoś ich podwiezie - mówi sołtys Dąbrówki Katarzyna Meger. Silne więzi łączą też Bytów z Borzytuchomiem. - O tym zamyśle jeszcze nikt oficjalnie ze mną nie rozmawiał, ale uważam że jest to bardzo dobry pomysł mający szanse się sprawdzić. Leżymy blisko Bytowa, wielu naszych mieszkańców pracuje w mieście, w tym kierunku udaje się też większość uczniów szkół średnich - mówi wójt Borzytuchomia Witold Cyba, zaznaczając, że przed planowaniem przedsięwzięcia należy zapytać mieszkańców o zdanie oraz przeanalizować koszty.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!