
Jak zbudowano pomnik stojący na placu Krofeja w Bytowie? Od tego zależeć będą jego losy. W tym tygodniu na zlecenie władz miejskich po raz kolejny rozwiercono pomnik „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”, pieszczotliwie nazywany przez bytowiaków mamutem. Kondycja tego żelbetonowego monumentu, postawionego w latach 60. ubiegłego wieku, od dawna się pogarsza. Jego losy zależeć będą od kosztów ewentualnego remontu. Te jednak ciągle nie są znane, bo nie wiadomo, jak został wykonany. - Wcześniej zrobiliśmy już jeden odwiert, który potwierdził, że środek jest pusty. Ale dotyczy to tylko jednej części. Teraz badamy drugą - wyjaśnia burmistrz Ryszard Sylka. W najbliższych dniach ratusz przekaże wyniki specjaliście, który oszacuje koszty naprawy. Dopiero wtedy zapadnie decyzja czy zachować pomnik, czy też go rozebrać.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!