
No i doczekaliśmy się. - Pierwszy raz widziałam taki wysyp grzybów. Musiałam cofnąć się do domu po kolejną siatkę. W niecałe 4 godz. nazbierałam ponad 8 kg borowików - mówi mieszkanka Niedarzyna, która zbierała w lesie bukowym.
Wygląda na to, że natura odrabia stracony latem czas. Po tygodniach bez jednego grzyba Ziemia Bytowska od 2 tygodni przeżywa ich wysyp. Zbieraczy można spotkać prawie w każdym lesie. - Sprzedajemy małe, białe borowiki pierwszej klasy, gdyż są w dobrej cenie. Za kilogram można dostać 18 zł. Suszymy grzyby trzeciej klasy, ponieważ są zdrowe, nierobaczywe - powiedziała nam grzybiarka z Niedarzyna. - Prowadzę kilka skupów na terenie powiatu i nie wszędzie grzybów jest tak dużo. Jeśli chodzi o Parchowo, to dziennie przychodzi ok. 10-15 osób. Najwięcej notujemy ich w rejonie Kołczygłów. Pojawiają się głównie borowiki. Ich wysyp trwa do 2 tygodni, więc jeszcze chwilę i zaczną znikać. Obserwuje, że najpierw rosły na bukach, a teraz zaczynają się pojawiać w lasach sosnowych. Cena w całym rejonie jest podobna, czyli od 15 do 18 zł. Za podgrzybki będziemy płacili ok. 5 zł za kg, jednak jeszcze ich nie ma. Kilogram kurek to 20 zł - mówi właściciel kilku skupów w naszym rejonie, Kazimierz Gęba, dodając: - W tym roku nie mieliśmy jeszcze jakichś wyjątkowych rekordzistów. Jeden mężczyzna przyniósł raz ponad 20 kg, więc całkiem sporo.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!