Reklama

Gospodarka odpadami w gminie Tuchomie. Nie byłoby problemu, gdyby uczciwie deklarowano

13/06/2023 17:20

Firma Stanisława Staubacha z Nakli złożyła najkorzystniejszą ofertę na odbiór odpadów od mieszkańców gminy Tuchomie. Kwota o ponad 70 tys. zł przekroczyła zaplanowany na ten cel budżet, dlatego zdecydowano o powtórzeniu przetargu. Samorząd musi jednak wyłonić nowego operatora do końca czerwca.

Z końcem czerwca w Tuchomiu kończy się umowa zawarta z Zakładem Zagospodarowania Odpadów w Sierznie, dlatego w maju samorząd ogłosił przetarg na nowego operatora, który podejmie się zadania na kolejne 30 miesięcy. Oferty w przetargu otworzono w ub. tygodniu. Zgłosiły się ZZO w Sierznie, Elwoz oraz Usługi Transportowe Stanisława Staubacha. Pierwsza z firm za zaoferowała ponad 1 mln 30 tys. zł, druga blisko 1 mln 60 tys. zł, a trzecia ponad 982 tys. zł. - Najniższa oferta należąca do firmy S. Staubacha jest o 72 tys. zł wyższa od środków, jakie zamierzaliśmy przeznaczyć na ten cel. Po dyskusji z radnymi uznaliśmy, że powtórzymy postępowanie. Liczymy, że w kolejnym przetargu oferty będą korzystniejsze. Koszty odbioru śmieci to temat, który wzbudza duże emocje, dlatego musimy zrobić wszystko, aby znaleźć jak najlepszą ofertę. Procedura z wyłonieniem wykonawcy usługi nie jest skomplikowana, dlatego do końca czerwca zdążymy rozstrzygnąć przetarg - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia. Przypomnijmy, że od początku funkcjonowania nowego systemu gminę obsługuje w tym zakresie ZZO Sierzno. Umowa z nowym wykonawcą zostanie zawarta na 2,5 roku.

Na razie samorząd nie zamierza podnosić opłat za śmieci dla mieszkańców. - Jeżeli w budżecie będzie brakowało środków, zastanowimy się nad redukcją niektórych ulg. W tej chwili mamy bardzo rozbudowany system obniżek. Na przykład 7 zł mniej płaci się za kompostowanie. Opłata podstawowa wynosi 25 zł, a od każdej kolejnej osoby stawka jest niższa. Miało to pomóc dużym rodzinom ponieść koszty odbioru śmieci i sprawić, że nie będzie opłacało się ukrywać prawdziwej liczby mieszkańców w gospodarstwach domowych. Mimo weryfikacji i kontroli w ewidencji brakuje nam ok. 1 tys. osób, które nie są ujęte w deklaracjach śmieciowych. To bardzo dużo. Gdyby wszyscy mieszkańcy uczciwie się zadeklarowali, to nie byłoby najmniejszego problemu ze zbilansowaniem poniesionych kosztów obsługi systemu - mówi J. Lewi Kiedrowski.

Od lipca w gminie Tuchomie znikają też worki wykorzystywane dotąd do zbiórki śmieci. - Sfinansowaliśmy wszystkim zakup pojemników na wszystkie rodzaje odpadów. Odeszliśmy od worków, aby nie generować jeszcze więcej plastikowych odpadów. Dzięki zastosowaniu pojemników zapłacimy też niższe opłaty na składowisku w Sierzne, bo spółka od jakiegoś czasu wprowadziła zróżnicowane stawki na odpady zbierane w workach i pojemnikach - tłumaczy wójt Tuchomia.

Zmieni się też częstotliwość odbioru odpadów zmieszanych. Zamiast co dwa tygodnie pojemnik będzie opróżniany raz na miesiąc.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do