
Firma Stanisława Staubacha z Nakli złożyła najkorzystniejszą ofertę na odbiór odpadów od mieszkańców gminy Tuchomie. Kwota o ponad 70 tys. zł przekroczyła zaplanowany na ten cel budżet, dlatego zdecydowano o powtórzeniu przetargu. Samorząd musi jednak wyłonić nowego operatora do końca czerwca.
Z końcem czerwca w Tuchomiu kończy się umowa zawarta z Zakładem Zagospodarowania Odpadów w Sierznie, dlatego w maju samorząd ogłosił przetarg na nowego operatora, który podejmie się zadania na kolejne 30 miesięcy. Oferty w przetargu otworzono w ub. tygodniu. Zgłosiły się ZZO w Sierznie, Elwoz oraz Usługi Transportowe Stanisława Staubacha. Pierwsza z firm za zaoferowała ponad 1 mln 30 tys. zł, druga blisko 1 mln 60 tys. zł, a trzecia ponad 982 tys. zł. - Najniższa oferta należąca do firmy S. Staubacha jest o 72 tys. zł wyższa od środków, jakie zamierzaliśmy przeznaczyć na ten cel. Po dyskusji z radnymi uznaliśmy, że powtórzymy postępowanie. Liczymy, że w kolejnym przetargu oferty będą korzystniejsze. Koszty odbioru śmieci to temat, który wzbudza duże emocje, dlatego musimy zrobić wszystko, aby znaleźć jak najlepszą ofertę. Procedura z wyłonieniem wykonawcy usługi nie jest skomplikowana, dlatego do końca czerwca zdążymy rozstrzygnąć przetarg - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia. Przypomnijmy, że od początku funkcjonowania nowego systemu gminę obsługuje w tym zakresie ZZO Sierzno. Umowa z nowym wykonawcą zostanie zawarta na 2,5 roku.
Na razie samorząd nie zamierza podnosić opłat za śmieci dla mieszkańców. - Jeżeli w budżecie będzie brakowało środków, zastanowimy się nad redukcją niektórych ulg. W tej chwili mamy bardzo rozbudowany system obniżek. Na przykład 7 zł mniej płaci się za kompostowanie. Opłata podstawowa wynosi 25 zł, a od każdej kolejnej osoby stawka jest niższa. Miało to pomóc dużym rodzinom ponieść koszty odbioru śmieci i sprawić, że nie będzie opłacało się ukrywać prawdziwej liczby mieszkańców w gospodarstwach domowych. Mimo weryfikacji i kontroli w ewidencji brakuje nam ok. 1 tys. osób, które nie są ujęte w deklaracjach śmieciowych. To bardzo dużo. Gdyby wszyscy mieszkańcy uczciwie się zadeklarowali, to nie byłoby najmniejszego problemu ze zbilansowaniem poniesionych kosztów obsługi systemu - mówi J. Lewi Kiedrowski.
Od lipca w gminie Tuchomie znikają też worki wykorzystywane dotąd do zbiórki śmieci. - Sfinansowaliśmy wszystkim zakup pojemników na wszystkie rodzaje odpadów. Odeszliśmy od worków, aby nie generować jeszcze więcej plastikowych odpadów. Dzięki zastosowaniu pojemników zapłacimy też niższe opłaty na składowisku w Sierzne, bo spółka od jakiegoś czasu wprowadziła zróżnicowane stawki na odpady zbierane w workach i pojemnikach - tłumaczy wójt Tuchomia.
Zmieni się też częstotliwość odbioru odpadów zmieszanych. Zamiast co dwa tygodnie pojemnik będzie opróżniany raz na miesiąc.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!