Reklama

Gm. Kołczygłowy. Przejmują, ale nie sprzedają… dróg

12/02/2014 19:32
Rada Gminy w Kołczygłowach przy drugim podejściu zgodziła się na przejęcie drogi leśnej w Świelubiu. W przyszłości samorząd zamierza też wydzielić i przywrócić przejazd publiczny wzdłuż dawnego pawilonu GS-u w Kołczygłowach.

Na sesji 27.01. po raz kolejny pojawiła się uchwała o przejęciu od Nadleśnictwa Leśny Dwór drogi w Świelubiu. Przypomnijmy, że w grudniu podczas pierwszej próby głosowania kołczygłowscy radni nie zgodzili się na zamianę gruntów z Lasami Państwowymi. I tym razem pojawiły się słowa krytykujące pomysł. - Wciąż twierdzę, że przejęcie tej drogi nie jest w interesie gminy. Nie mamy pieniędzy na utrzymanie tych, które należą do nas, dlatego nie powinniśmy przejmować kolejnych - przekonywał do odrzucenia uchwały Leon Wnuk Lipiński. - Świelubie to jedyna miejscowość, w której nie ma wodociągu. Dostępu do bieżącej wody pozbawionych jest 50 mieszkańców. Chcemy starać się o unijne wsparcie na budowę sieci. Jej koszt będzie najniższy jeżeli powstanie w pasie drogowym - tłumaczył z kolei wójt Kołczygłów Wacław Kozłowski. W zamian za kilkanaście arów leśnej drogi gmina chce przekazać 17-arową parcelę w Raduszu. - Do końca nie wiemy jak można zagospodarować ten teren i jaka jest rzeczywista wartość tej działki. Potencjalnie można tam wydzielić parcelę rekreacyjną lub pod zabudowę - mówił L. Wnuk Lipiński. - To zakrzaczony nieużytek, który można zagospodarować tylko rolniczo lub zalesić. Jego wartość oceni rzeczoznawca dopiero po podjęciu decyzji o zamianie - mówił W. Kozłowski. Ostatecznie to głowie gminy udało się przekonać większość radnych, którzy przy 8 głosach za zgodzili się na zamianę parceli.

To nie jedyna droga, która tego dnia stała się przedmiotem dyskusji na sesji. Do przewodniczącej Rady Gminy wpłynęła skarga mieszkańca Kołczygłów na wójta. - Została skierowana do wojewody pomorskiego. Ten jednak uznał, że organem kompetentnym do jej rozpatrzenia jest nasza Rada Gminy. Mieszkaniec Kołczygłów zwrócił się do wójta z wnioskiem o kupno gminnej nieruchomości. Chodzi o część tzw. drogi do działki pana Struniawskiego. Mieszkaniec skarży się, że wójt złamał przepisy Kodeksu Postępowania Administracyjnego nie wydając decyzji w wymaganym terminie. Tą sprawą zajmuje się komisja rolnictwa, dlatego proponuję przekazanie im tej skargi - tłumaczyła przewodnicząca Rady Gminy Klaudia Brywczyńska. - Oczywiste, że droga nie może być sprzedana, ale dlaczego wójt w odpowiednim terminie nie udzielił odpowiedzi mieszkańcowi. Myślę że tę sprawę powinna rozstrzygnąć komisja rewizyjna - przekonywał L. Wnuk Lipiński.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do