
Z bliska i daleka. Zmywając, podlewając, słuchając kaszubskiej mowy i bawiąc się na festynie. Druhowie aktywnie spędzają wakacje.
Harcerze z bytowskiego hufca ZHP w te wakacje wyjechali już na obozy w Funce (pow. chojnicki) i Cichem (pow. brodnicki). W ub. tygodniu 11.07. zorganizowali festyn. Były wata cukrowa, popcorn, zwierzątka z balonów, kiełbasa z grilla, a do tego zajęcia kulinarne. W jego ramach przygotowano m.in. owocowe szaszłyki, sałatki oraz tiramisu. - W tym roku w wakacje organizujemy jeszcze półkolonie, a we wrześniu chcielibyśmy wyjechać do Warszawy na obchody 80 rocznicy powstania Szarych Szeregów - mówi Monika Deja z bytowskiego hufca.
Z kolei 110 harcerzy z ZHR wypoczywa na Gochach nad jeziorem Kamieniczno. - Obozują tu drużyny z Bytowa, Kiełpina, Nowej Karczmy, Borcza i Gdyni - mówi Tomasz Splettstoehser z ZHR. W ramach zajęć ćwiczyli m.in. pierwszą pomoc, strzelanie z łuku, uczestniczyli w zwiadach terenowych. Pomagali także okolicznym mieszkańcom, układając drewno starszej kobiecie czy rozbierając stary piec. Dzięki temu zyskali cegłę do obozowej kuchni. - Ciekawa przygoda spotkała drużynę z Gdyni. Wybrali się pieszo na zwiedzanie Bytowa. Niestety, nie udało im się znaleźć noclegu. Z pomocą przyszli im policjanci, którzy zaproponowali, by przespali się u nich. I tak spędzili noc na bytowskiej komendzie - opowiada T. Splettstoehser.
My do obozu ZHR zawitaliśmy akurat w Dzień Odwiedzin. Wówczas do harcerzy przyjechać mogą ich rodzice. W tym roku po raz pierwszy wizyta trwała 2 dni. - Przyjechaliśmy do naszej 10-letniej córki Emilii. Jest jedną z najmłodszych uczestniczek. Trochę się obawialiśmy, że wystraszy ją niesprzyjająca pogoda. Jest jednak bardzo zadowolona, codziennie mają jakieś zajęcia, atrakcje. Oderwała się też od tabletu, na czym nam bardzo zależało - powiedział nam Radosław Łappo z Kiełpina, ojciec Emilii.
Naprzeciw ich obozu swój rozbili Skauci Europy. 30 harcerek z Chojnic, Szczecinka, Szczecina, Miastka, Słupska i Kołobrzegu. - Jesteśmy tutaj po raz drugi. Doznajemy dużo życzliwości od mieszkańców, miejscowego proboszcza - mówi drużynowa Kinga Pawlak. W ramach ich programu odbył się konkurs kulinarny. Pojawiła się m.in. zupa pomidorowa z bakłażanem, kurczak z batatami i sosem majonezowym. Również skauci wybrali się, by pomóc mieszkańcom okolicznych wiosek. - Część pomagała myć naczynia w pobliskim gospodarstwie agroturystycznym, inni zbierali śmieci. W Ostrowitem ugościła nas sołtys Anna Leszczyńska, udzielając też noclegu. W zamian harcerki podlały jej pomidory i wyprowadziły psa - mówi drużynowa K. Pawlak, dodając: - Obozowiczki, zwłaszcza te z Chojnic, które uczą się języka kaszubskiego, zaskoczyło, jak wiele osób na Gochach mówi po kaszubsku.
Skauci Europy wyjechali 14.07. Z kolei obóz harcerzy z ZHR zakończy się 22.07.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!