
Aura nie przestaje zaskakiwać. Zbliżamy się do końca pierwszej dekady września, a mamy iście saharyjskie upały.
Takiego początku września dawno nie było. Upały, sucho, a do tego noce z temperaturą rzędu 20 stopni Celsjusza. Niełatwo na pełnych obrotach funkcjonować za dnia, a w nocy trudno się zregenerować, bo obniża się komfort i jakość snu.
Zapewne narzekać nie mogą ci, którzy dodatkowe słoneczne dni postanowili spędzić, relaksując się nad wodą – na plażach nieodległego Bałtyku, czy nad urokliwymi jeziorami Pojezierza Bytowskiego.
W niedzielne popołudnie wybraliśmy się z aparatem nad bytowskie jezioro Jeleń. Tego dnia było ono oblegane bardziej niż w niejeden weekend wakacji. Być może była to już ostatnia okazja tego lata, by raczyć się słońcem na bezchmurnym niebie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie