
- Od lat pieniądze z funduszu sołeckiego w większości przeznaczamy na drogi. Czas pomyśleć o czymś dla młodszych - mówi sołtys Sylczna Wiesław Kinowski.
Przez środek Sylczna biegną asfaltowa powiatówka i gminna gruntówka. Tegoroczny fundusz sołecki mieszkańcy przeznaczyli na remont tej drugiej. - Poprawi się komfort poruszania po miejscowości no i jej wygląd. Jednak na drogi wydajemy od sześciu lat. Po tej inwestycji myślimy o przeznaczeniu środków z naszego funduszu na coś dla najmłodszych, czyli plac zabaw - mówi sołtys, dodając: - Mamy taki, ale są na nim tylko dwa urządzenia. Nawet gdybyśmy chcieli go doposażyć, to nie ma tam na to miejsca. Idealnie nadawałby się za to teren położony naprzeciwko. Jednak ten należy do Nadleśnictwa Lipusz - tłumaczy W. Kinowski. Grunt, na którym mieszkańcy wsi widzieliby plac zabaw z małym boiskiem, na razie porastają chwasty i dzikie krzewy, psując wizerunek wsi. - Ta parcela od lat zaprząta nam głowę. Marnuje się zarośnięta, a nadaje się idealnie pod plac rekreacyjny z boiskiem. Przez drogę mamy salę wiejską z kuchnią i łazienkami, z której można pociągnąć prąd i wodę podczas festynów czy nawet dożynek - mówi sołtys, dodając, że po położeniu asfaltu na gminnej drodze, pojawia się możliwość puszczenia po niej ruchu. Wtedy powiatówkę koło świetlicy w czasie imprez będzie można zamykać. Dzięki temu teren do zabawy będzie jeszcze większy.
Plany mieszkańców zależą od tego, czy gmina dojdzie do porozumienia z Nadleśnictwem Lipusz. - Już od jakiegoś czasu zabiegamy w gminie o pozyskanie tego gruntu przez jego kupno, wydzierżawienie czy zamianę. Jednak na razie bez skutku - mówi sołtys.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!