
- W interwencjach, w których uczestniczyliśmy, odnotowaliśmy 30 ofiar śmiertelnych, głównie w wypadkach (rok wcześniej 20). Rannych zostało łącznie 175 osób, w tym 14 dzieci – relacjonował kpt. Marcin Megier, dowódca JRG nr 1 w Bytowie.
Podczas corocznej narady służb mundurowych powiatu bytowskiego przygotowanej przez Zarząd Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Bytowie i Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie w remizie w Dretyniu (gmina Miastko) przedstawiono obszerny raport z działań podejmowanych przez bytowskich strażaków w 2024 r.
Jako pierwszy sprawozdanie z pracy strażaków oraz ich uczestnictwa w zdarzeniach pożarowych i nie tylko przedstawił kpt. Marcin Megier, dowódca JRG nr 1 w Bytowie. Ratownicy z terenu powiatu bytowskiego (PSP i OSP) odnotowali w sumie aż 1134 wyjazdy na akcje. Ci pełniący służbę w Jednostkach Ratowniczo-Gaśniczych w Bytowie wzięli udział w 481 zdarzeniach, natomiast strażacy z JRG nr 2 w Miastku w 321 zdarzeniach. Aż 920 z łącznych wyjazdów dotyczyło miejscowych zagrożeń, czyli zdarzeń związanych z opadami deszczu i śniegu lub wichurami, wypadki i inne zdarzenia w ruchu drogowym i transportowym oraz rozmaite awarie. 183 razy nasi strażacy wyjeżdżali do pożarów, natomiast 31 wyjazdów okazało się fałszywymi alarmami. Najwięcej akcji odnotowano w gminie Miastko (308 wyjazdów), gminie Bytów (293) i gminie Czarna Dąbrówka (151).
- Jeśli chodzi o pożary, niezmiennie, najczęstszą ich przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych na paliwo stałe. Było tak w 69 przypadkach. Do 25 pożarów doszło w wyniku nieostrożności w posługiwaniu się ogniem, 11 zaistniało w związku z wadami instalacji elektrycznych, a w 31 sytuacjach były to inne lub nieustalone przyczyny – wyliczał Marcin Megier.
W 717 zdarzeniach zarejestrowanych przez KP PSP w Bytowie udział brali strażacy ochotnicy z jednostek działających w KSRG, natomiast ci niezrzeszeni wyjechali do 274 akcji. Spośród OSP funkcjonujących w KSRG najczęściej w akcjach uczestniczyli druhowie z OSP Czarna Dąbrówka (67 razy), OSP Borzytuchom (57) i OSP Dretyń (48). - Cieszy przede wszystkim, że 2024 r. był bezpieczny, jeśli chodzi o samych ratowników. Był tylko jeden ranny ratownik. Gorzej ma się statystyka osób poszkodowanych. W interwencjach, w których uczestniczyliśmy, odnotowaliśmy 30 ofiar śmiertelnych, głównie w wypadkach (rok wcześniej 20). Rannych zostało łącznie 175 osób, w tym 14 dzieci – relacjonował Marcin Megier.
W wielu działaniach bytowscy strażacy współpracowali z innymi służbami. Co oczywiste, najczęściej łączyli oni interwencje z policjantami i ratownikami medycznymi podczas zdarzeń drogowych i pożarowych. W innych przypadkach współpraca dotyczyła strażników miejskich, służby leśnej, pogotowia energetycznego i gazowego, inspektorów inspekcji ochrony środowiska, a nawet służb wojskowych. Działania strażaków z Bytowa i Miastka obejmowały nie tylko teren powiatu bytowskiego. Uczestniczyli oni także w 57 zdarzeniach na obszarach działań innych jednostek (Słupsk, Lębork, Kartuzy, Puck, Chojnice, Człuchów i Szczecinek).
Bytowscy strażacy brali udział w kilku wyjątkowo niebezpiecznych zdarzeniach pożarowych. Jednym z groźniejszych był z pewnością pożar budynku mieszkalnego w Luboniu (gm. Lipnica) z 8 maja, w którego gaszenie zaangażowano aż 13 zastępów (łącznie 53 ratowników), a działania trwały ponad 8 godzin. Z kolei 12 maja wybuchł pożar budynków gospodarczych w Rokicinach (gm. Czarna Dąbrówka), po którym w zgliszczach dokonano makabrycznego odkrycia ludzkich zwłok (jak się później okazało, doszło do zabójstwa). W tamtej trwającej 6 godzin akcji z płomieniami walczyło 32 ratowników z 9 zastępów. W obu przypadkach wartość uratowanego mienia ocenia się na ok. 3 mln zł. Strażacy czasu na wytchnienie mieli niewiele. Następnego dnia (13 maja) w Rekowie (gm. Bytów) wybuchł pożar budynków przy tamtejszej szkole. Akcja gaśnicza, w którą zaangażowano 39 strażaków z 11 zastępów, trwała 5,5 godziny. Uratowano wówczas pobliskie budynki mieszkalne o wartości ok. 2 mln zł.
Codziennością w życiu każdego strażaka są szkolenia, mające na celu przygotowanie na ewentualne zdarzenia oraz sprawdzające współdziałanie między jednostkami i służbami. KP PSP w Bytowie przygotowała aż 7 różnych tematycznie manewrów. W sierpniu strażacy wzięli udział w ćwiczeniach na terenie firmy Polmor w Bytowie, w sierpniu na obiektach spółki Polski Gaz w Ugoszczy, w październiku na terenach leśnych Leśnictwa Modrzewo i w gospodarstwie rolnym w miejscowości Przybin (gm. Czarna Dąbrówka), w listopadzie w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Miastku, natomiast w grudniu w firmie Gawin Paint Coatings w Udorpiu oraz na terenie kompleksu rekreacyjnego w Parchowie.
KP PSP w Bytowie w 2024 r. zorganizowała szereg szkoleń. Kurs podstawowy strażaków ratowników OSP ukończyło łącznie 90 druhów, szkolenie z certyfikowanej pierwszej pomocy przeszło 80 strażaków, a szkolenie na dowódców ukończyło 67 strażaków. Ponadto w kursach BHP i łączności UKF udział wzięło w sumie 90 osób. O kwestiach związanych z działaniami kontrolno-rozpoznawczymi i prewencji społecznej opowiadał mł. asp. Filip Stachyra. Bytowska komenda kontrolami objęła łącznie 143 obiekty - użyteczności publicznej, budynki produkcyjne, tereny leśne i wiele innych. Podczas czynności odbiorowych stwierdzono 66 nieprawidłowości. - Do najczęstszych należały braki protokołów potwierdzających sprawność urządzeń i instalacji ppoż., brak opracowań projektowych urządzeń ppoż. oraz nieprawidłowe ich działania - wymieniał Filip Stachyra.
W ostatnim czasie sporo się dzieje, jeśli chodzi o inwestycje i przebudowę obiektów jednostek podległych KP PSP w Bytowie, o czym opowiadał mł. brygadier Paweł Ostrowski, p.o. dowódcy JRG nr 2 w Miastku. Od dwóch lat na terenie JRG nr 1 w Bytowie i JRG nr 2 w Miastku systematycznie prowadzona jest modernizacja pomieszczeń biurowych, socjalnych i budynków warsztatowo-magazynowych. - Gruntowny remont objął m.in. dachy, izolacje ścian, instalacje wewnątrz budynków, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej oraz bram garażowych. Koszt prac w obu jednostkach (Bytów i Miastko) wyniesie ok. 7,5 mln zł – powiedział Paweł Ostrowski. Ponadto przy KP PSP w Bytowie ze środków własnych komendy i siłami samych strażaków powstało nowe ogrodzenie wokół obiektu.
Nie zabrakło sportowych akcentów. Reprezentacja KP PSP w Bytowie w marcu w Malborku wygrała mistrzostwa województwa pomorskiego w halowej piłce nożnej oraz zajęła 2 miejsce w rozgrywanych w Przodkowie mistrzostwach województwa pomorskiego w piłce siatkowej. Z kolei w czerwcu w Pucku bytowscy strażacy zwyciężyli w mistrzostwach tej samej rangi w siatkówce plażowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie