
W najbliższych latach Bytów może stać się jednym z węzłów ważnych tras rowerowych w naszym województwie. Ta główna wieść ma aż do Niemiec i krajów nadbałtyckich.
Na razie to tylko plany, choć 2.07. w Kościerzynie wiceburmistrz Bytowa Mateusz Oszmaniec podpisał list intencyjny razem z innymi włodarzami gmin, przez które ma przebiegać subregionalna trasa rowerowa. To w sumie 180 km przecinających nasze województwo ze wschodu na zachód, stanowiących część znacznie dłuższego szlaku wiodącego z Berlina do Tallina. W naszym powiecie trasa prowadzi przez gminy Miastko, Tuchomie, Bytów i Studzienice.
- Szlak wytyczono już w szczegółach, oczywiście kiedy przyjdzie do tworzenia konkretnych projektów budowlanych, możliwe będą drobne odstępstwa, ale tylko niewielkie - mówi Tomasz Legutko z departamentu turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku, który pilotuje całe przedsięwzięcie. Jak ocenia urzędnik, budowa całej trasy zajmie kilka lat. Jej sfinansowanie ma oprzeć się jednak przede wszystkim na środkach unijnych przy wsparciu gmin, podobnie jak to się ma z trasami kajakowymi. - Będzie to ścieżka asfaltowa w standardzie EuroVelo - dodaje T. Legutko.
- W Bytowie trasa subregionalna zahaczałaby m.in. o zabytkowy most kolejowy, choć turyści pewnie zajrzą też na nasz zamek czy rynek - wyjaśnia Mateusz Oszmaniec. Oczywiście szlak trafi też na stację kolejową, która w najbliższym czasie ma zostać zmodernizowana, w wyniku czego powstanie tam dworzec rowerowy. Połączenie kolejowe ułatwiłoby też dojazd do trasy bicyklistom np. z Trójmiasta. Poza miastem szlak biegnie m.in. przez Tuchomko, Tuchomie, Trzebiatkową, Kramarzyny, a z drugiej strony Ząbinowice, Rabacino, Studzienice i Sominy. - U nas szlak będzie wiódł po nasypie kolejowym dawnej linii Bytów - Miastko. My już wykorzystujemy go jako ścieżkę rowerową. Ale teraz jej standard i znaczenie na pewno wzrosną - mówi tuchomski wójt Jerzy Lewi Kiedrowski. Teraz każda z gmin i powiatów biorących udział w projekcie ma wytypować po jednej osobie. Wskazani stworzą specjalną grupę roboczą. Do końca roku powstanie też analiza finansowa, dzięki której dowiemy się o spodziewanych kosztach i być może określi źródła finansowania budowy szlaku.
Dzięki międzynarodowej trasie Bytów mógłby stać się lokalnym węzłem tej rowerowej rekreacji. Z naszego miasta bowiem wieść mają także dwie ważne odnogi. Pierwsza do Ustki, a druga do Łeby, która na odcinku z Lęborka nad morze już działa. W Bytowie w najbliższym czasie powstaną też dwa inne nowe odcinki dla bicyklistów, mające jednak znacznie mniejsze znaczenie. Jeden ma wieść m.in. po starym nasypie do Małej Wsi, a kolejny wzdłuż drogi wojewódzkiej w ramach jej gruntownej właśnie prowadzonej przebudowy. Na razie jednak ten drugi doprowadzi nas jedynie do Świątkowa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!