
- Pomysł na tę maskotkę miałam już rok temu, więc tylko czekała na ogłoszenie konkursu - śmieje się projektantka nowej maskotki Bytowa, Aleksandra Gliszczyńska.
Ratusz ogłosił konkurs pod koniec października. - Szeroko go rozpropagowaliśmy. Informację wysłaliśmy do szkół, Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, uczelni z naszego województwa, rozpowszechniały ją też Lokalna Grupa Rybacka i Partnerstwo Dorzecze Słupi - mówi Mariola Wejman, kierowniczka wydziału rozwoju lokalnego i promocji bytowskiego Urzędu Miejskiego. Do końca listopada wpłynęło 47 propozycji. Wśród nich znalazły się wizerunek wieży zamkowej, ryby, rycerze, lalki kaszubskie, gryf. - Było kilka naprawdę ciekawych prac, ale musieliśmy zwracać uwagę też na to, by dana propozycja nadawała się na maskotkę. Poza tym musiała kojarzyć się z naszym miastem i okolicą - dodaje. M. Wejman. 10-osobowa komisja konkursowa za najlepszy uznała pomysł mieszkanki Żukówka. To kasztanowy rycerz z herbem Bytowa na piersi. - Zamek otoczony jest kasztanowcami, które są pomnikami przyrody, a do tego to dość rzadkie drzewa. Moim zdaniem trochę mało się wokół nich dzieje, więc postanowiłam o nich przypomnieć tworząc właśnie taką maskotkę - mówi A. Gliszczyńska. Komisja wybrała jeszcze dwie prace. Wyróżnienia dostali Jarosław Polanek, który nazwał swoją maskotkę rycerz Zbytko z Bytowa, oraz Krystian Wirkus, twórca GBYsia.
Projekt będzie jeszcze dopracowywany, by w przyszłym roku mógł się pojawić jako oficjalny gadżet gminy Bytów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!