Reklama

Budżety w gminach Czarna Dąbrówka, Lipnica i Tuchomie

28/01/2020 17:51

Kontynuujemy prześwietlanie gminnych budżetów na ten rok. Tym razem zaglądamy do Lipnicy, Czarnej Dąbrówki i Tuchomia.

NIŻSZE NIŻ ROK WCZEŚNIEJ

W gminie Lipnica tegoroczne dochody oszacowano na 26,35 mln zł. To nieco mniej niż na początkowo zakładano na 2019 r. - Głównym powodem są niższe subwencje. W tym roku mamy ich otrzymać o 1,1 mln mniej - wyjaśnia wójt Andrzej Lemańczyk. Lipnicy obniżono przede wszystkim subwencję wyrównawczą (niemal o 900 tys. zł) i oświatową (o ponad 160 tys. zł). - Jeżeli chodzi o tę pierwszą, to podobno jesteśmy na tyle bogaci jako gmina, że już nie potrzebujemy takiego wsparcia, a co do subwencji oświatowej to mamy w tym roku w związku z likwidacją gimnazjów mamy jeden rocznik uczniów mniej w naszych placówkach. Niestety w subwencji nie zabezpieczono wszystkich środków potrzebnych na podwyżki pensji dla nauczycieli. Będziemy musieli więc dodać do nich z własnych funduszy - wyjaśnia wójt.

Wydatki sięgną w tym roku 31,13 mln zł. Z tej kwoty niemal 5 mln zł pochłoną inwestycje. Najwięcej będą kosztować drogi. I tak 2,35 mln zł gmina doda powiatowi na modernizację powiatówek (Lipnica - Sątoczno i Borzyszkowy - Brzeźno Szlacheckie). Kolejny milion (w tym dotacja Funduszu Dróg Samorządowych) mają kosztować budowy ulic Ogrodowej, Słonecznej i Górnej w Lipnicy oraz dróg w centrum Łąkiego. Deficyt budżetowy w wysokości 4,79 mln zł ma zostać pokryty z kredytów. Znacznie mniejsze kwoty pochłoną drobne naprawy i modernizacje m.in. z funduszy sołeckich. 530 tys. zł zabezpieczono na dokończenie remontu sali wiejskiej w Łąkiem. 300 tys. zł przygotowano na zagospodarowanie placu nad jeziorem w Kiedrowicach. Z tego połowę dołoży LGR Morenka. Na rozpoczęcie przebudowy remizy w Brzeźnie Szlacheckim zaplanowano 150 tys. zł, a 143 tys. zł na wymianę ogrzewania w salach w Łąkiem, Prądzonie oraz w Urzędzie Gminy. W budżecie zapisano też 120 tys. zł na kontynuację modernizacji sali w Ostrowitem, a 90 tys. zł na pomost w Borzyszkowach.

Gmina wyda też najpewniej kilkaset tysięcy zł. na rozruszanie swojej nowej spółki, która miałaby się przede wszystkim zająć wywozem śmieci oraz gminnymi drogami. Rada Gminy podjęła już stosowną uchwałę. Teraz wójt musi ją stworzyć. - Do początku lutego powołamy radę nadzorczą. Następnie ta musi znaleźć prezesa - wyjaśnia A. Lemańczyk. Baza nowej spółki ma znajdować się w dawnej nieruchomości kopalnianej położonej między Ostrowitem a Borzyszkowami, dziś wykorzystywanej przez PSZOK. Tam znajdowałby się nie tylko sprzęt, ale i swoje pomieszczenia mieliby pracownicy. - Szefostwo póki co mogłoby posiadać biuro w Urzędzie Gminy - wyjaśnia wójt. Nowa spółka przejąć ma maszyny, które dotąd zgromadziła głównie z myślą o naprawie dróg. - Mamy 650 km, czyli najwięcej wśród gmin naszego powiatu. Z tego 450 km staramy się utrzymywać na bieżąco w dobrym standardzie, m.in. organizując na nich odśnieżanie, naprawy itd. - wylicza A. Lemańczyk. A jest to całkiem pokaźny park - profesjonalna samobieżna równiarka, ciągnik z przyczepą i podwieszaną równiarką, walec wibracyjny, 2 samochody ciężarowe, koparko-ładowarka i 4 busy. Wszystkie w jednolitej pomarańczowej barwie. Ostatnio, właśnie z myślą o wywózce odpadów, dokupiono śmieciarkę. Ta obecnie przechodzi modernizację. Cały też sprzęt w formie aportu, a także gotówka na rozruch trafią do nowej spółki komunalnej, w której planuje się zatrudnić kilkanaście osób.

OCZYSZCZALNIA, CHOĆ DROŻSZA

W Czarnej Dąbrówce zarówno dochody, jak i wydatki mają być nieznacznie wyższe niż w ub.r. Te pierwsze sięgną 37 mln zł, a drugie 39 mln zł. Deficyt zaplanowano pokryć kredytem. W sumie inwestycje mają sięgnąć ponad 9,5 mln zł, z których największą pozycją jest rozpoczęcie modernizacji oczyszczalni ścieków w Czarnej Dąbrówce, największej w gminie (obsługuje ok. 70% jej mieszkańców). - Długo czekaliśmy z tymi pracami, licząc na dofinansowanie. Jednak otrzymaliśmy je dopiero ostatnio, kiedy zmieniono zasady jego przyznawania – mówi wójt Jan Klasa. Jak się okazało, długie czekanie zdezaktualizowało kosztorys. - Pierwotnie szacowaliśmy koszty na 5,5 mln zł. Tymczasem po przetargach, a przeprowadziliśmy dwa, bo za pierwszym razem oferty wydawały nam się za drogie i liczyliśmy, że w kolejnym ceny spadną, wyszło nam aż 8,5 mln zł. Jednak musieliśmy przyjąć taką kwotę, bo przepadłoby nam dofinansowanie. Poza tym nie możemy zwlekać, bo modernizacja musi być wykonana jak najszybciej. Obiekt oddano do użytku w 1997 r. Od tego czasu mocno się zużył. Latem, w ciepłe dni, instalacja nie jest w stanie tak oczyścić ścieków, by to, co wypływa, spełniało parametry, musimy więc płacić kary - wyjaśnia wójt. Obiekt ma być gotowy w przyszłym roku. - Od wykonawcy otrzymaliśmy informację, że rozruch technologiczny powinien mieć miejsce wczesną wiosną 2021 r. - mówi J. Klasa.

Nieco mniej, bo 3,1 mln zł gmina wyda na instalacje OZE. To projekt, w którym bierze udział razem z gminami Borzytuchom i Tuchomie. W jej ramach panele produkujące prąd zasilane promieniami słonecznymi staną m.in. przy oczyszczalniach ścieków. Sporo pochłonie budowa dróg i chodników - 866 tys. zł. Niewykluczone, że ta kwota wzrośnie, bo gmina czeka jeszcze na rozstrzygnięcie kilku wniosków o dofinansowanie. - Jeżeli okaże się, że je otrzymamy, będziemy musieli znaleźć pieniądze na wkład własny, a to oznacza rezygnację z kilku przedsięwzięć - zapowiada wójt. Na pewno gmina nie przystąpi do budowy targowiska w Czarnej Dąbrówce, na które zarezerwowano 170 tys. zł. Niewykluczone są inne cięcia. - Wolimy inwestować w to, co może liczyć na wyższe dofinansowanie i jest aktualnie bardziej potrzebne - mówi J. Klasa.

Na modernizację PSZOK-u w Podkomorzycach gmina wyda ponad 780 tys. zł, zaś na wymianę źródeł ciepła na bardziej ekologiczne w obiektach użyteczności publicznej 412 tys. zł. Kolejną dużą pozycję stanowią wydatki na zakup żaglówek oraz przenoski kajakowej na Łupawie w ramach Pomorskich Szlaków Kajakowych. Kwotą ponad 120 tys. zł wsparty zostanie Zakład Gospodarki Komunalnej, który te pieniądze wyda na utwardzenie placu i przebudowę wiaty oraz zakup auta ciężarowego. Modernizacja przepompowni w Nożynie pochłonie 60 tys. zł, zaś prace na placach wiejskich w Dębach, Nożynku, Podkomorzycach i Wargowie w sumie ponad 47 tys. zł. Za 30 tys. zł gmina chce wykupić grunty pod drogi. Wiele z wymienionych przedsięwzięć ma otrzymać zewnętrzne dofinansowanie.

W inwestycyjnych planach nie znalazły się środki na kontynuację rozbudowy szkoły w Czarnej Dąbrówce. - Staraliśmy się o dofinansowanie, ale go nie otrzymaliśmy. Mamy też mniejsze możliwości w oświacie. Co prawda subwencję mamy otrzymać na podobnym poziomie co w ub.r., ale przecież, ze względu na podwyżki, więcej musimy wydać na płace - mówi wójt.

MNIEJ INWESTYCJI, WIĘCEJ KOSZTÓW

W 2020 r. wydatki gminy Tuchomie przekroczą 30 mln zł. Dochody zaplanowano na poziomie nieco ponad 28 mln zł. - Ten rok będzie słabszy. Związane jest to ze spadkiem wpływów do budżetu. Mniej otrzymaliśmy m.in. z podatku od osób fizycznych. Skromniejsza jest też subwencja oświatowa. A szczególnie w tym dziale wzrastają koszty. Z budżetu państwa na gminną oświatę otrzymamy 6,3 mln zł, tymczasem dyrektorzy naszych szkół złożyli zapotrzebowanie na 8,4 mln zł. Ostatecznie w budżecie zapisaliśmy 7,8 mln zł. Oznacza to, że prawie 1,6 mln zł dokładamy. Gminny wkład do oświaty jest o pół miliona wyższy niż w ub.r. To pieniądze, które musieliśmy zabrać z inwestycji - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski.

Listę tych tegorocznych otwierają zadania związane z rozbudową sieci wodno-kanalizacyjnej. Łącznie ma to pochłonąć ponad 2,7 mln zł. - Wystąpiliśmy o dofinansowanie z dwóch źródeł. W wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska możemy liczyć na pokrycie połowy kosztów. Więcej, bo na blisko 64%, w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich. Czekamy na ogłoszenie wyniku naboru w maju. Jeżeli środki otrzymamy, będziemy mogli rozpocząć długą listę drobnych przedsięwzięć. Chcemy m.in. rozbudować sieć wodociągową w Tągowiu. Połączyć wodociąg w Tuchomiu z Zagonami, gdzie rurociąg zostanie przedłużony na wybudowania. W planach jest połączenie Tuchomia z Modrzejewem, a po drodze uzbrojenie nowych terenów pod inwestycje. Wodociąg przedłużony zostanie też w stronę Tuchomka. W Trzebiatkowej rozbudujemy kolektor ściekowy. Pozwoli to podłączyć m.in. nasz dom socjalny. Fragmenty nowej sieci powstaną też na obrzeżach Tuchomia, w miejscach gdzie powstaje nowa zabudowa. Na liście jest m.in. ul. Szkolna i Pochyła - wylicza J. Lewi Kiedrowski. W budżecie zaplanowano też 50 tys. zł na udoskonalenia i modernizacje istniejących fragmentów sieci. Mają zapobiec powtarzającym się awariom. Ważną pozycję w budżecie stanową drogi. W tym roku zaplanowano kilkanaście drobnych zadań na gminnych gruntówkach. - Jak co roku wystąpimy o wsparcie z Funduszu Odnowy Gruntów Rolnych. Na wkład własny zabezpieczyliśmy 150 tys. zł. Przeznaczymy je prawdopodobnie na remont ul. Młyńskiej w Kramarzynach, która prowadzi do sporego osiedla na wybudowaniach. Oprócz nowej nawierzchni w miejsce drewnianego mostu wykonany zostanie przepust - mówi J. Lewi Kiedrowski. Kolejne 250 tys. zł przeznaczono na modernizację dróg w ramach funduszy sołeckich. Również w 2020 r. gmina chce dołożyć do modernizacji powiatówek na swoim ternie. Już wiadomo, że ponad 1 mln zł wsparcia z PROW-u otrzymał projekt przebudowy odcinka z Tuchomia do Ciemna. Powiat i gmina Tuchomie dołożą po 350 tys. zł. - Jest jeszcze szansa na inwestycję na odcinku Tuchmomie - Modrzejewo. Przedsięwzięcie wyszacowane na 4,2 mln zł znalazło się na wstępnej liście, która poszła do zatwierdzenia w Warszawie. To będzie kosztowne dla gminy, bo nasz udział może wynieść ponad 1 mln zł, ale oprócz nowej nawierzchni powstaną chodniki i zjazdy w Modrzejewie - mówi J. Lewi Kiedrowski.

Z powodu problemów z rozstrzygnięciem przetargu na ten rok przesunięte jest kolejne duże przedsięwzięcie związane z montażem instalacji OZE, które gmina Tuchomie realizuje wspólnie z Borzytuchomiem i Czarną Dąbrówka. Dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego obejmuje też wyposażenie w instalacje 12 obiektów gminnych, w tym m.in. Urzędu Gminy, hydroforni w Trzebiatkowej, Masłowicach Tuchomskich, Tągowiu, Modrzejewie, tuchomskiego GOK-u, Centrum Międzynarodowych Spotkań, ośrodków kultury w Trzebiatkowej i Kramarzynach. Samorząd wyda na to 1 mln zł. Ponad dwa razy tyle kosztować będą instalacje w domach mieszkańców.

W ramach wspólnego projektu gmin powiatu bytowskiego w Tuchomiu zmodernizowane zostaną też dwie kotłownie. - Za 155 tys. zł nowoczesne piece na biomasę pojawią się w Ośrodku Zdrowia i dawnej zlewni mleka - zapowiada wójt. Gmina już przygotowuje się do kolejnych proekologicznych i oszczędzających wydatki na energię inwestycji. - W tym roku za 15 tys. zł zlecimy dokumentacje m.in. dla sal wiejskich w Ciemnie, Masłowicach Tuchomskich, Nowych Hutach, Modrzejewie, Masłowiczkach i Piasznie, remiz w Tuchomiu i Kramarzynach, szkół w Tuchomiu i Kramarzynach. W niektórych budynkach wcześniej zamontowano pompy ciepła, teraz chcemy tam dołożyć panele produkujące na ich potrzeby prąd ze słońca. Cały zakres ma pochłonąć blisko pół mln zł - zapowiada J. Lewi Kiedrowski.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do