Reklama

Bez ogródek o uzależnieniach. Misiek Koterski spotkał się z młodzieżą

09/04/2025 18:01

Michał Koterski spotkał się z uczniami Zespołu Szkół Ponadpodstawowych i Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych, aby opowiedzieć o swojej walce z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków i nowym życiu.

Spotkanie z Michałem „Miśkiem" Koterskim odbyło się w ramach Święta Rodziny i rekolekcji wielkanocnych prowadzonych przez parafię św. Katarzyny w Bytowie. Jego inicjatorami byli ksiądz Jarosław Oszuścik i Sylwia Rzepińska, działająca z ramienia Fundacji Rozwoju Lokalnego Parasol. - Zależało nam, by w tym wyjątkowym czasie dać młodzieży możliwość spotkania z kimś znanym, kto mógłby podzielić się historią swojego życia i opowiedzieć o swojej walce z uzależnieniem. Bardzo się cieszymy, że Michał Koterski przyjął nasze zaproszenie i zgodził się przyjechać do Bytowa. Spotkania w bytowskich szkołach udało się zorganizować przy wsparciu Fundacji Parasol i Gminy Bytów – powiedziała nam Sylwia Rzepińska.

Michał Koterski znany jest przede wszystkim jako aktor. Zagrał w takich filmach jak „Dzień świra", „Wszyscy jesteśmy Chrystusami" czy „Gierek" oraz serialach „Królowie śródmieścia" i „Pierwsza miłość". Pracował też w Antyradiu, uczestniczył lub prowadził kilka telewizyjnych programów rozrywkowych. Nie jest tajemnicą, że Michał Koterski ma za sobą burzliwą przeszłość. Przez lata zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, co w pewnym momencie doprowadziło go na samo dno. Od 10 lat popularny Misiek jest trzeźwy i czysty. Po wyjściu z nałogu pomaga osobom z uzależnieniami, prowadzi klinikę leczenia uzależnień „Odwróceni", nie odmawia także uczestnictwa w otwartych spotkaniach, takich jak te, które odbyły się dziś (9 kwietnia) w Bytowie.

Michał Koterski najpierw spotkał się z uczniami Zespołu Szkół Ponadpodstawowych, a później Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych. Z młodzieżą rozmawiał do bólu szczerze i otwarcie. Nie było tematów tabu. Aktor przyznał jednak, że wcale nie jest mu łatwo mówić o swojej przeszłości. - Te spotkania dużo mnie kosztują. Dużo emocji, dużo stresu. To dla mnie powrót do czasów, do których wcale nie mam ochoty wracać. Nie jestem profilaktykiem, a jedynie zwykłym człowiekiem, któremu udało się wyjść z nałogu. Nie jestem tu, aby czegokolwiek wam zakazywać. Wiem jak to działa – owoc zakazany smakuje najlepiej. Mogę jedynie opowiedzieć swoją historię, opowiedzieć, co mnie spotkało i z czym się zmagałem – zaczął spotkanie w ZSP Michał Koterski.

Aktor opowiadał o trudnym dzieciństwie i problemach z alkoholem w rodzinie, konkretniej o chorobie swojego ojca. Nie ukrywał, że w młodości miał problem z nawiązywaniem relacji. Ta bariera była wstępem do używek. - Byłem nieśmiały, miałem problem z nawiązywaniem znajomości. Wtedy w szkole zaczęły się papierosy, tanie wina i inny alkohol. Wszedłem w te używki szybko, a wszystko dlatego, że nie umiałem powiedzieć „nie". Bałem się odrzucenia, braku akceptacji ze strony rówieśników – mówił Michał Koterski.

Używki szybko go wciągnęły. - Okazało, że po alkoholu czy innych substancjach, staję się całkiem innym człowiekiem. Znikały bariery, nieśmiałość, stres. Byłem lwem salonowym, nawiązywałem znajomości, podrywałem dziewczyny. Używki stały się dla mnie codziennością – opowiadał Misiek.

Jak to zwykle bywa, używki z czasem zawładnęły nim całkowicie. Zaczęło się sypać życie zawodowe i prywatne. - Substancja mają to do siebie, że na początku obiecają ci wszystko. Wydaje nam się, że wszystko kontrolujemy, że w każdej chwili możemy przestać. Tymczasem po jakimś czasie stajemy się niewolnikami używek, jesteśmy nimi opętani. Co gorsza, z czasem substancje nie dają nam tego, co dawały wcześniej. Nie pomagają. Niestety, wtedy jest za późno, nie ma odwrotu, nawet jeśli chcemy przestać – zaznaczył Michał Koterski.

Misiek nie szczędził słuchaczom drastycznych szczegółów ze swojego życia w nałogu. - Za młodu zawaliłem szkołę. Później w życiu zawodowym straciłem wszystko – pracę, kontrakty sponsorskie, przyjaciół, kobietę. Skończyły się pieniądze, ludzie nie chcieli splunąć w moją stronę. Straciłem dom, nie miałem gdzie spać. Doszło do tego, że sypiałem po blokach na najwyższych piętrach w suszarniach i pralniach – mówił Michał Koterski.

Na szczęście, po ciężkiej walce, kilku odwykach, aktorowi udało się wyjść z nałogu. - To, że dziś się spotykamy, rozpatruję w kategorii cudu. Wiem, że większość z was spróbuje narkotyków lub już to zrobiła. Wiem też, że wielu z was wsiąknie w to i straci wszystko. Jedynym wyjściem jest niesięgnięcie po te substancje. Czemu tu jestem? Jeśli choć jedna, jeden z was dzięki temu spotkaniu uniknie tego błędu, spełnię ważne zadanie. Nie ma większej wartości niż życie ludzkie. Jeśli choć któreś uratuję, zrobię coś dobrego, będę szczęśliwy – mówił Misiek, dodając: - Z ręką na sercu, wszystko najlepsze, co mnie spotkało w życiu, zdarzyło się na trzeźwo. Dziś jestem szczęśliwym i spełnionym człowiekiem, a moim największym sukcesem są rodzina i synek Fryderyk.

Na koniec Michał Koterski odpowiedział na pytania z widowni. Nie zabrakło chwili na wspólne zdjęcia i rozdawanie autografów. - Promujemy rodzinę i profilaktykę uzależnień. Chcemy, aby młodzi ludzie potrafili zrezygnować ze środków odurzających jak alkohol czy narkotyki. Stąd wspólne działania z Fundacją Parasol i Gminą Bytów. Liczymy, że poprzez takie spotkania, z ludźmi znanymi z ekranów, które kiedyś borykały się z tym problemem, skuteczniej dotrzemy do młodzieży. Nadchodzi Wielkanoc, to ważny i dobry moment na takie spotkanie. Niech świadectwo życia, wiary i przemiany Michała Koterskiego pokaże wszystkim, że można zawalczyć o swoje serce i życie. Mam nadzieję, że wyda to piękny owoc – podsumował spotkanie w ZSP ksiądz Jarosław Oszuścik.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/04/2025 15:53
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do