W piątkowy ranek 22.11. w Gliśnie Wielkim (gm. Lipnica) zawyła syrena. Strażacy ochotnicy biegli do swojej remizy. Niedługo później przez miejscowość na sygnale pędziła jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuchomiu. Po niej przyjechała policja i kolejne wozy strażackie z Tuchomia i m.in. z Lipnicy oraz Bytowa. Łącznie 9 zastępów. Służby podjechały pod zakład drzewny. Z jednej z hal wydobywał się gęsty dym, który spowił większą część placu. Pracownicy zdążyli opuścić swoje stanowiska. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po rozpoznaniu okazało się, że w ogniu stanęła jedna z maszyn. Strażacy podali dwa prądy środka gaśniczego do zbiornika, w którym doszło do pożaru. Część ochotników pompowała wodę z położonego nieopodal jeziora i dowoziła ją do zakładu. Tam następnie podano dwa prądy wody. To wystarczyło, aby zażegnać zagrożenie i szybko ugasić ogień. Po opanowaniu przez strażaków sytuacji oddymiono halę i sprawdzono stężenie dwutlenku węgla. Akcja trwała 3,5 godz.
Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria instalacji odciągu trocin. Według szacunków strażaków straty sięgnęły 500 tys. zł.
Sprzedam w dobrej cenie ogierka Konik Polski ur.2019, ogierek pochodzi z hodowli zachowawczej Konika Polskiego, posiada paszport